Problemy z zasypianiem, bezsenność czy niska jakość snu to dolegliwości, z którymi boryka się wiele osób. Jednym z domowych sposobów na radzenie sobie z nimi jest aromaterapia. Dowiedz się, na czym polega i jak wpływa na sen.
Aromaterapia – co to?
Aromaterapia to znana już od starożytności alternatywna metoda leczenia z zastosowaniem zapachów. Obecnie stosowana jest jako uzupełnienie leczenia farmakologicznego czy psychoterapii. Olejki eteryczne mają za zadanie koić bóle, pomagać w relaksacji czy też ułatwiać zasypianie. Stosuje się je w masażach, kąpielach, inhalacji lub pod postacią kompresów.
Na czym polega aromaterapia?
Do aromaterapii stosuje się olejki eteryczne. Rozcieńcza się je w innych olejach lub dodaje do kąpieli czy wody w nawilżaczu powietrza. Ważne, aby używać ich w niewielkiej ilości. Kilka kropel wystarczy, aby aromatyzować całe pomieszczenie. Należy przechowywać je w ciemnym i chłodnym miejscu, aby nie straciły swoich właściwości. Zamiast olejków można stosować także zioła, suszone lub świeże.
Aromaterapia a sen
Olejki eteryczne mają różnorodne właściwości. Niektóre z nich mogą pomóc w uspokojeniu się, wyciszeniu i relaksie. To sprawia, że są świetną pomocą w walce z bezsennością czy innymi zaburzeniami snu. Zapachy, których warto używać, aby poprawić jakość wypoczynku, to między innymi:
- lawenda,
- rumianek,
- hiacynt,
- rozmaryn,
- bergamotka,
- dzika róża,
- paczula,
- drzewo sandałowe.
Wybór jest duży, a każda z tych roślin oferuje różne nuty zapachowe. Warto postawić na aromaty, które się zna i lubi. Można także stworzyć mieszankę zapachową z połączenia różnych olejków, która będzie idealnie dostosowana do indywidualnego gustu.
Jak stosować aromaterapię na dobry sen?
Najłatwiejszym i najszybszym sposobem na aromatyzowanie sypialni jest dodanie olejku eterycznego do nawilżacza powietrza. Można także skropić nim pościel lub materac, wtedy jednak zapach może dla niektórych osób okazać się zbyt intensywny. Dobrym rozwiązaniem jest także dodanie kilku kropli do płynu do płukania, w którym pierze się poszewki. Można również położyć pod poduszką chusteczkę skropioną aromatycznym olejkiem.
Jeśli nie chce się stosować olejków eterycznych, warto postawić na naturalne źródła zapachu. W takim wypadku można postawić na stoliku nocnym doniczkę z żywą lawendą czy rozmarynem lub pęczek suszonych ziół. Świetnie sprawdzi się także pout-pourri. Jest to bawełniany woreczek z aromatyczną mieszanką suszonych roślin. Zazwyczaj wkłada się go do szafy, aby utrzymać świeży zapach ubrań. Można jednak także schować je pod poduszką czy pod materacem. Rozwiązanie to zapewnia znacznie mniej intensywny, dzięki czemu świetnie sprawdzi się dla osób cierpiących na migreny.
Jaki olejek eteryczny wybrać?
Odpowiednio dobrany olejek może poprawić jakość snu i ułatwić zasypianie. Najpopularniejszym wyborem jest lawenda – jest to także zapach, którego właściwości są najlepiej zbadane. Ma działanie uspokajające, obniża ciśnienie krwi i łagodzi ból głowy. Według niektórych źródeł ma także zdolność wydłużania głębokiej fazy snu, czyli tej, w której organizm się regeneruje. Lawenda w doniczce może być także doskonałą ozdobą w sypialni.
Warto zwrócić uwagę na to, aby wybierać naturalne olejki. Są one destylatami z liści, drewna lub kwiatów, co czyni je produktami całkowicie naturalnego pochodzenia. Na rynku dostępne są również dużo tańsze olejki zapachowe, które są połączeniem tych eterycznych oraz sztucznie uzyskanych aromatów. Ich składy często nie są dostępne na buteleczkach, przez co mogą powodować reakcje alergiczne.
Aromaterapia może być krokiem w drodze do poprawy jakości snu. Jest to jednak uzupełnienie, które nie rozwiąże problemów z bezsennością. Chcąc poprawić jakość wypoczynku należy pamiętać przede wszystkim o zbilansowanym stylu życia, zachowywaniu higieny snu, a także zapewnieniu sobie odpowiednich warunków wypoczynku.
